Godzina czternasta. Udajemy się na ulicę Polskiej Organizacji Wojskowej usunąć rzekome gniazdo os. Po zapoznaniu się z sytuacją, przebraliśmy się w kombinezony. Weszliśmy na poddasze przez właz, znajdujący się na dachu budynku. Było ciemno, nie byliśmy w stanie dostrzec wyciągniętej przed siebie rękawicy. Po włączeniu latarek ujrzeliśmy długi korytarz. Niewielka ilość tlenu działała na nerwy, pot lał się strumieniami, przestrzeni do poruszania się było niewiele, miejscami trzeba było się czołgać. Chuliganem sprawdziliśmy drogę do przebycia, podłoże było mało stabilne. Po przeszukaniu pomieszczenia, nie stwierdziliśmy obecności owadów.
Ponadto, nasza jednostka uczestniczyła w nadaniu imienia sztandarowi OSP Gulczewo. Podczas uroczystości przekazano średni samochód uterenowiony marki Mercedes Atego 1329 4×4 z zabudową BoCar. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Kolejną kwestią, jest wizyta dzieci. Program przewidywał: zapoznanie się z wyposażeniem GCBA, gaszenie wioski smerfów oraz ognisko z kiełbaskami.