Wszystko zaczęło się dnia 20 stycznia 1928 roku, gdy na zgromadzeniu mieszkańców Legionowa roku Seweryn Kulczycki wysunął projekt założenia Ochotniczej Straży Pożarnej na terenie osiedla, wówczas już dość licznie zabudowanego i zamieszkałego. Projekt przyjęto z gorącą aprobatą biorąc pod uwagę konieczną potrzebę istnienia takiej placówki.
Zgodnie z zapadłą uchwałą Seweryn Kulczycki jako Przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Osiedla dobrawszy sobie grupę chętnych mieszkańców podjęli się zorganizowania Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej.
Posiedzenie organizacyjne Zarządu Straży Pożarnej odbyło się 11 marca 1928 roku. Z ramienia władz pożarniczych na powiat warszawski obecny był instruktor, kpt. Teodor Ozdobiński. Pierwszy Zarząd Straży ukonstytuował się następująco:
• Seweryn Kulczycki – prezes,
• Piotr Żołtowski – naczelnik,
• Franciszek Niewiadomski – zastępca naczelnika,
• Bolesław Malinowski – gospodarz,
• Aleksander Smogorzewski – sekretarz,
• Marian Brzeziński – skarbnik,
• Jerzy Scecewicz – oddziałowy,
• Józef Grajnert – adiutant.
Zawdzięczając zdolnościom organizacyjnym prezesa zakupiono sprzęt przeciwpożarowy za uzyskane pieniądze z Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych oraz kwest ulicznych od społeczeństwa, które nie szczędziło ofiar na potrzeby straży:
• bosaki – 4 szt.
• sikawkę ręczną „Tryumf’ – 1 szt.
• syrenę alarmową „Tyfon” – 1 szt.
• drabinę „Szczerbowskiego” – 1 szt.
• węże tłoczne parciane ⌀52 mm – 100 mb.
• beczkowozy dwukołowe o pojemności 300l. – 2 szt.
Na zakup jeszcze brakującego sprzętu oraz umundurowania Zarząd zdobywał pieniądze z urządzanych imprez. Naczelnik energicznie zajął się utworzeniem oddziału, stan którego w krótkim czasie przekroczył dwudziestu czynnych członków.
W roku 1931 Ochotnicza Straż Pożarna była już wyposażona w jeden wóz rekwizytowy do przewożenia sprzętu i strażaków do akcji, 4 beczkowozy, motopompę „Lis” oraz wiele sprzętu pomocniczego. Warunki organizacji wyjazdów do pożarów były bardzo trudne – straż nie posiadała własnych koni. Obowiązek nałożony na mieszkańców Legionowa i okolic dostarczania do pożaru posiadanych koni nie zawsze był wypełniany, właściciele z końmi rzadko przybywali na alarm pożarowy. W wypadku powstania pożaru strażacy biegali po ulicach i wyprzęgali konie z napotkanych wozów. W takich warunkach akcja straży była opóźniona i mniej skuteczna. Ze względu na brak funduszów o kupnie samochodu pożarniczego nie można było nawet marzyć. Ponadto wielkim problemem dla straży był brak remizy – sprzęt przechowywano po komórkach i szopach użyczonych przez tutejszych mieszkańców.
W 1931 roku na wydzierżawionym placu pobudowano drewnianą remizę. Jednak sprawa budowy typowej remizy i na własnym placu nie schodziła z planu i zamierzeń Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na początku 1932 roku naczelnikiem straży został wybrany Władysław Walczykowski, który wspólnie z gospodarzem Janem Matuszewskim zajęli się gromadzeniem funduszów na kupno placu pod budowę remizy murowanej oraz materiałów potrzebnych do budowy. W wyniku urządzanych różnych imprez uzyskano dość pokaźną sumę gotówki.
W 1937 roku zakupiono plac oraz rozpoczęto budowę remizy, pod którą założono fundamenty, jak również przystąpiono do wyrobu cegły na budowę.
W 1939 roku straż była już w posiadaniu kilkuset tysięcy cegieł oraz materiału drzewnego na budowę remizy. W międzyczasie rosną szeregi Oddziału Straży. Dobrze wyszkolone dwa plutony Ochotniczej Straży Pożarnej dają niejednokrotnie dowody, ze potrafią walczyć z ogniem. W tym samym roku jednostka zakupuje wreszcie wymarzony samochód pożarniczy – nie cieszy się nim jednak długo. Wybuchła II wojna światowa i pierwsze oddziały hitlerowskie samochód zagrabiły. Cegła oraz inne materiały padły ofiarą rabunku różnej maści folksdojczów popieranych przez swych burmistrzów.
Sztandar jednostki z 1928 roku przetrwał okupację, zaszyty w pierzynę jednego z funkcyjnych i obecnie jest chlubą jednostki. Społeczeństwo miasta i powiatu ma okazję go podziwiać, gdyż poczet sztandarowy Ochotniczej Straży Pożarnej jest częstym gościem na uroczystościach państwowych i kościelnych.
W okresie powojennym wybudowano murowaną strażnicę składającą się z dwóch garaży i piętrowej części socjalnej. Jednostka działała samodzielnie do 1959 roku, kiedy to na bazie Ochotniczej Straży Pożarnej zostaje utworzone Pogotowie Przeciwpożarowe, w którym całodobowy dyżur pełnią kierowcy zawodowi, natomiast strażacy-ochotnicy są wzywani do działań syreną.
W 1964 roku zostaje powołana Zawodowa Straż Pożarna w Legionowie, co w naturalny sposób ograniczyło działalność Ochotniczej Straży Pożarnej. W 1972 roku dobudowano jeszcze jeden garaż i świetlicę oraz wykonano instalację centralnego ogrzewania.
Niestety, nie posiadamy dokumentacji obrazującej działalność jednostki do drugiej połowy lat siedemdziesiątych. Należy jednak wspomnieć funkcyjnych z tamtego okresu, których udało nam się ustalić. Są to druhowie: Zdzisław Baurski, Karol Borucki, Władysław Deleciński, Ireneusz Dróżdż, Henryk Dubiński, Jerzy Jankowski, Stefan Jarosz, Stefan Krysiak, Kazimierz Kuligowski, Edward Maj, Antoni Marlewski, Jerzy Scecewicz, Henryk Szczepaniak, Stefan Trzonkowski, Stefan Tworkowski, Władysław Walczykowski, Wiktor Wiśniewski.
Po śmierci w kwietniu 1978 roku dotychczasowego druha prezesa Henryka Dubińskiego jednostka praktycznie przestała funkcjonować. Próbę reaktywowania działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Legionowie, przy wydatnej pomocy Komendanta Zawodowej Straży Pożarnej w Legionowie mjr. poż. Zygmunta Jaworskiego, podjął Druh Piotr Kołodziński. Na bazie harcerskich drużyn pożarniczych działających przy legionowskich szkołach, Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej oraz kilku działaczy Ochotniczej Straży Pożarnej i funkcjonariuszy pożarnictwa zorganizował jednostkę niemalże na nowo.
Na Walnym Zebraniu w listopadzie 1978 roku wybrano władze statutowe jednostki:
• Piotr Kołodziński – prezes,
• Wiesław Małecki – wiceprezes-naczelnik,
• Zdzisław Wedman – skarbnik,
• Zygmunt Jaworski – przewodniczący Komisji Rewizyjnej,
• Andrzej Januszkiewicz – członek Komisji Rewizyjnej.
W 1979 roku działalność jednostki pozbawionej samochodu i sprzętu gaśniczego ograniczała się praktycznie do szkolenia i pracy z młodzieżą. Do działań ratowniczo-gaśniczych członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej wyjeżdżali jako załoga samochodami Zawodowej Straży Pożarnej.
W październiku 1981 roku jednostka otrzymuje nowy samochód Żuk A-151 GLBM 0,4/8. Zaczęliśmy samodzielnie wyjeżdżać do pożarów.
W 1983 roku nastąpiła wymiana samochodu Żuk GLBM 0,4/8 na używanego dotychczas w ZSP Stara 244 GBA 2,5/16. We własnym zakresie dokonujemy modernizacji polegającej na zamontowaniu w miejsce zbiornika na środek pianotwórczy motopompy P-05. Następuje zmiana oznaczenia samochodu na GBAM/16+8.
We wrześniu 1985 roku otrzymujemy nowy samochód Jelcz 008 GBM 2,5/8, dotychczas użytkowany GBAM/16+8 przekazujemy do OSP Krubin.
W 1987 roku rozbudowaliśmy strażnicę Ochotniczej Straży Pożarnej od strony ulicy Mickiewicza o jeden boks garażowy ze świetlicą na piętrze.
W październiku 1994 roku pozyskaliśmy cysternę paliwową na podwoziu Stara 266. Po niezbędnej modernizacji od 1 stycznia 1995 roku w podziale bojowym jest drugi samochód Star 266 GBAM 4/8+8. Stajemy się jednostka typu S-2. Samochód ten w 1997 wymieniamy na Stara 266 GBAM 4/16+8 „Panterę”.
Od 1995 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Legionowie działa w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
W wyniku przejęcia w 1996 roku działka wraz z istniejącymi budynkami strażnicy ochotniczej i zawodowej straży pożarnej stała się własnością miasta, a rok później miasto dokupiło przyległą działkę z myślą o rozbudowie strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej.
Jesienią 1999 roku pozyskaliśmy samochód Ford Transit który po zabudowie jako GLBM 0,5/0,2+0,1 (załoga 8-osobowa) został 1 stycznia 2000 roku wprowadzony do podziału bojowego.
Dożynki diecezjalne w 2000 roku zabezpieczaliśmy 3 sekcjami: Jelcz 008 GBM 2,5/8; Star 266 GBAM 4/16+8; Ford Transit GLBM 0,5/0,2+0,l.
W styczniu 2002 roku następuje wymiana samochodu Jelcz 008 GBM 2,5/8 na nowoskarosowanego Stara 266 GBAM 2,5/16+8.
Od 2003 roku możemy prowadzić działania ratownicze na wodzie dzięki pozyskaniu łodzi „Teresa” z silnikiem zaburtowym, wymienionej w 2008 roku na łódź „HARPUN 550”.
W dniu 11 marca 2006 roku na Walnym Zebraniu z funkcji prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej, po 27 latach jej sprawowania, zrezygnował druh Piotr Kołodziński. Nowym prezesem został wybrany druh Marek Sztylko.
W dniu 19 marca 2011 roku wybrany został zarząd w skład, którego wchodzą:
• Tomasz Wiśniewski – prezes,
• Tomasz Kołodziński – wiceprezes-naczelnik,
• Andrzej Mosakowski – gospodarz,
• Dorota Kamińska – skarbnik,
• Ewa Jaskólska – sekretarz.
W grudniu 2011 roku samorząd miasta Legionowo zakupił dla Ochotniczej Straży Pożarnej nowy samochód MAN GCBA 5/32/8.
Na wyposażeniu liczącej 40 członków jednostki są:
• samochód GCBA 5/36/4 Man,
• samochód GBAM 4/16+8 Star 266,
• samochód Volkswagen Transporter T5,
• samochód SLRR Nissan Terrano,
• łódź Harpun 550.
Z wyposażeniem pozwalającym na samodzielne prowadzenie działań ratowniczo-gaśniczych.
W dniu 26.01.2013 r. Walne Zebranie podjęło decyzję o zmianie panującego Zarządu. W jego miejsce powołano nowy Zarząd w składzie:
• Tomasz Wiśniewski – prezes,
• Andrzej Mosakowski – naczelnik,
• Dorota Kamińska – skarbnik,
• Jakub Langier – sekretarz,
• Tomasz Krzyżanowski – gospodarz,
• Piotr Wieczorek – przewodniczący Komisji Rewizyjnej,
• Piotr Kołodziński – członek Komisji Rewizyjnej,
• Karolina Wojciechowska – członek Komisji Rewizyjnej.
W dniu 04.08.2013 roku Walne Zebranie przyjęło Nowy Statut, na podstawie którego OSP Legionowo jest organizacją pożytku publicznego.
Wielu druhów naszej jednostki zafascynowanych strażacką służbą wstąpiło w szeregi zawodowych pożarników, a jeszcze inni zaszczepili strażackiego bakcyla w swoich rodzinach, czego przykładem są rodziny: Kamińskich, Kołodzińskich, Mosakowskich, Sarnowskich, Wiśniewskich.
Podsumowując historię Ochotniczej Straży Pożarnej w Legionowie, szczególne słowa podziękowania należą się wieloletniemu druhowi prezesowi Piotrowi Kołodzińskiemu oraz druhom Edwardowi Majowi, Wiesławowi Gajdzie, Jackowi Cendrowskiemu, Andrzejowi Bieniowi i nieżyjącemu już Bogdanowi Słodkiewiczowi.